Mały Książę to najbardziej znana pozycja w dorobku francuskiego pisarza i pilota, o niełatwym do wymówienia nazwisku Antoine de Saint-Exupéry. Powstała w 1942 roku w czasie pobytu pisarza w Stanach Zjednoczonych. To jedyny w jego twórczości utwór o charakterze baśniowym, który odbiera się jako zwrot ku własnej przeszłości i szukanie schronienia w latach dziecięcych. U podstaw tej ucieczki od teraźniejszości leżały dotychczasowe doświadczenia wojenne autora, m.in. klęska Francji w 1940 roku i nieustające jeszcze wówczas pasmo klęsk aliantów w starciach z Państwami Osi (Niemcy, Włochy i Japonia). Efektem był narastający niepokój i rozgoryczenie autora brakiem widocznych perspektyw na przyszłość. Pisanie Małego Księcia było więc czymś w rodzaju autoterapii, lekiem na kryzys egzystencjalny pisarza.
Mały Książę napisany został w Ameryce, ale narodził się w odległym zakątku Afryki, na skraju Sahary, na terenie dzisiejszego Maroka. Exupéry – doświadczony pilot i prawdziwy pasjonat lotnictwa – spędził tam kilkanaście miesięcy jako komendant lotniska i wylatał setki godzin nad saharyjskim bezkresem. Tam mierzył się z samotnością i oddaleniem, które pozwoliło mu zyskać szerszą perspektywę w spojrzeniu na świat.
Osobiste przeżycia Saint-Exupéry’ego są zresztą obecne w całej jego twórczości, a wszystkie jego książki mają dwie wspólne cechy: związane są z pilotowaniem, a tłem ich akcji jest jakieś pustkowie. Podobnie jest w Małym Księciu.
W grudniu 1935 roku autor próbował pobić rekord przelotu na trasie Paryż–Sajgon i rozbił się na Pustyni Libijskiej (Wschodnia Sahara). Życie pisarza i towarzyszącego mu nawigatora uratowała beduińska karawana, która odnalazła ich, odwodnionych i skrajnie wyczerpanych, po czterech dniach morderczej wędrówki, bez zapasów wody i jedzenia. Wspomnienia tamtych właśnie przeżyć stały się kanwą zasadniczego wątku opowieści o Pilocie i o chłopcu z planety B-612.
Dosyć powszechnie uważa się, że autobiograficzny charakter ma również wątek Róży, a pierwowzoru tej postaci upatruje się w Consuelo de Saint-Exupéry, żonie pisarza. Państwo Exupéry dosyć swobodnie traktowali swój związek, nie nadawaliby się na wzorzec z poradnika dla udanych małżeństw. Wydaje się jednak, że to do swojej żony skierował autor wyznanie Małego Księcia: nie zawsze wiedziałem, jak troszczyć się o Ciebie. Consuelo wszak pochodziła z Salwadoru, który nazywa się czasem „ziemią wulkanów”, a swojej autobiografii dała tytuł Pamiętnik Róży.
Czas akcji. Pomiędzy awaryjnym lądowaniem Pilota na Saharze a odejściem Małego Księcia, mija osiem dni i to w zasadzie jedyny pewnik, jakim możemy się posłużyć, próbując określić czas akcji. Fabuła ma jednak znacznie szersze ramy czasowe. Narrator cofa się we wspomnieniach do swojego dzieciństwa, opowiada o wcześniejszym życiu Małego Księcia na planecie B-612, opisuje jego podróże po innych planetach i roczny pobyt na Ziemi, a pod koniec opowieści wspomina, że od odejścia Małego Księcia upłynęło już sześć lat.
Miejsce. Awaria samolotu przydarzyła się Pilotowi, gdy przelatywał nad największą pustynią na Ziemi. Sahara pokrywa niemal całą Afrykę Północną, a jej powierzchnia to prawie 1/3 całego kontynentu. Na tym bezkresnym pustkowiu dochodzi do spotkania Małego Księcia z Pilotem. We wspomnieniach Małego Księcia przenosimy się również na jego rodzinną planetę B-612 oraz odwiedzamy planety, a w zasadzie asteroidy o numerach: 325, 326, 327, 328, 329 i 330, które znalazły się na szlaku jego podróży: Króla, Próżnego, Pijaka, Bankiera, Latarnika, Starszego Pana – Geografa.
Pustynia. Nie sposób uciec od symbolicznego znaczenia pustkowia, na którym spotykają się Pilot (autor i narrator w jednym) oraz Mały Książę. Pustynia wyostrza zmysły, czas zwalnia. W ekstremalnych okolicznościach, czasem w obliczu śmierci, uwolniony od zgiełku i drobiazgów codzienności, człowiek zostaje sam na sam ze swymi lękami, słabościami i wadami. Samotność i oddalenie są niezbędne, aby poznać i zrozumieć siebie i innych. Pustynia nie jest więc symbolem ucieczki od ludzi, ale świadomego wyciszenia się, odsunięcia, celem zyskania szerszej perspektywy.
Asteroidy. Postaci zamieszkujące małe planetki odwiedzone przez Małego Księcia symbolizują różne typy głównych przywar ludzkich, takich jak: pycha, próżność czy chciwość.
W trakcie lotu nad Afryką Północną psuje się samolot pilotowany przez narratora. Zmuszony jest do awaryjnego lądowania na Saharze, zabiera się za poszukiwanie usterki i naprawę silnika. Zapas wody wystarczy mu na osiem dni.
Tymczasem na planecie B-612, odkrytej dla Ziemian przez tureckiego astronoma, mieszka Mały Książę. Planeta jest tak niewielka, że jej jedyny mieszkaniec może codziennie oglądać czterdzieści trzy zachody słońca. Znajdują się na niej trzy wulkany, w tym dwa czynne, ale prawdziwym zagrożeniem dla niej są baobaby, których nadmierny wzrost zagraża istnieniu planety. Pewnego dnia na planecie pojawia się Róża. Po rozmowie z nią Mały Książę decyduje się opuścić swój dom i wyrusza w międzyplanetarną podróż.
Mały Książę odwiedza sześć planet zamieszkałych przez specyficzne postaci. Spotyka Króla, Próżnego, Pijaka, Bankiera, Latarnika i Geografa. Każda z nich symbolizuje pewien określony typ postawy i postrzegania świata.
Siódmą planetą na trasie Małego Księcia jest Ziemia. Tam spotyka Pilota i razem ruszają do studni. Po drodze opowiada mu o swoim dotychczasowym pobycie na ziemi. Gdy po przybyciu na naszą planetę trafił na pustynię, gdzie nie było żadnych ludzi, postanowił ich poszukać. Od spotkanych po drodze: węża, pustynnego kwiatu, echa, dróżnika/zwrotniczego i sprzedawcy dowiaduje się co nieco na temat ludzi. Odwiedzając różany ogród uświadamia sobie wyjątkowość tej, którą porzucił opuszczając swoją planetę. Od Lisa uczy się czym jest przyjaźń i w trakcie wspólnej wędrówki z Pilotem zaprzyjaźnia się z nim. Kiedy odnaleźli studnię, okazało się, że Mały Książę nieopodal rozpoczął swoją wędrówkę po Ziemi i chciał wrócić w to miejsce, gdzie przed rokiem spotkał węża/żmiję. Pamiętał, co usłyszał rok wcześniej i wiedział, że dzięki ukąszeniu węża będzie mógł wrócić na swoją planetę, wrócić do Róży. W naszym ludzkim pojęciu Mały Książę umiera – wraca do Róży – a na Ziemi pozostaje we wspomnieniach narratora.
Trzy główne wątki utworu:
Pilot – narrator opowieści o Małym Księciu. Usterka silnika samolotu zmusza go do awaryjnego lądowania na Saharze. Zapas wody wystarczy mu na osiem dni. Tyle ma czasu, aby usunąć usterkę i spróbować wystartować, albo odnaleźć jakieś miejsce z wodą. W przeciwnym razie czeka go śmierć. Na Saharze spotyka niezwykłego chłopca, jak się okazuje przedstawiciela innej planety, który w rzeczywistości jest przybyszem z przeszłości Pilota i pozwala mu odnaleźć w sobie okryte gdzieś pod warstwą dorosłości wspomnienia z dzieciństwa.
Mały Książę – mieszkaniec planety B-612. Czuje się za nią odpowiedzialny, chroni ją przed zagładą ze strony baobabów. Gdy na jego planecie pojawia się Róża, burzy jego uporządkowany dotąd świat. Po rozmowie z nią Mały Książę wyrusza w podróż, która jest faktycznie ucieczką od Róży i jej niezrozumiałych dla bohatera zachowań. Podróżuje rok i w tym czasie odwiedza siedem planet. Sześć z nich to niewielkie asteroidy, zamieszkałe przez bardzo specyficzne indywidua, a siódmą jest Ziemia, gdzie spotyka m.in. Pilota. Ta podróż pozwala odkryć Małemu Księciu kim jest, a to odkrycie dokonało się nie tylko za pomocą rozumu, ale przede wszystkim za pomocą serca. To ono wskazało mu prawdziwy charakter jego relacji z napotkanymi po drodze postaciami. Wędrując, zrozumiał czym/kim jest dla niego Róża, dlaczego jest tak wyjątkowa i ważna. Mały Książę wraca na swą planetę, ale na zawsze pozostaje we wspomnieniach Pilota.
Róża – przyczyna rozterek, podróży i przemiany Małego Księcia. Rozmowa z nią była bezpośrednim powodem jego decyzji o opuszczeniu planety B-612. Na planetę Małego Księcia została przyniesiona przez wiatr. Wydaje się być zadufana w sobie, dąsa się i lekceważąco odnosi się do Małego Księcia, traktując go niczym służącego, a poza tym ma cztery ostre kolce. Dopiero po wielu dniach podróży i wielu rozmowach z napotkanymi postaciami Mały Książę zaczyna rozumieć, że zachowanie Róży to był jedyny znany jej sposób na radzenie sobie ze strachem i niepewnością, że wymagała opieki i uczucia, a wtedy – mimo czterech ostrych kolców – mogłaby odpłacić tym samym.
Wąż lub Żmija – postać spinająca klamrą pobyt Małego Księcia na Ziemi. To pierwszy rozmówca bohatera na naszej planecie. Dysponuje potężnym darem, jednym dotknięciem potrafi odesłać każdego tam, skąd przybył (z prochu powstałeś, w proch się obrócisz). Wyraża się w zagadkowy, niejednoznaczny sposób. Zwraca Małemu Księciu uwagę na problem samotności ludzi i samotności wśród ludzi. To również ostatnia postać, z którą – dosłownie – tytułowy bohater styka się na Ziemi. Mały Książę przyjmuje zaoferowaną mu przez gada pomoc w powrocie do domu i po jego ukąszeniu umiera na Ziemi, wracając na planetę B-612.
Lis – jedna z ważniejszych postaci pojawiających się w utworze. Jest swoistym rzecznikiem autora, wyrazicielem jego poglądów. W stosunku do Małego Księcia Lis pełni rolę trochę nauczyciela, a trochę dobrego przyjaciela, który zjawia się w potrzebie. Wiedzie samotne, monotonne życie, a prosząc Małego Księcia o oswojenie, proponuje mu przyjaźń i uczy go, jak ważne jest to uczucie: znamy tylko to, co oswoimy. Po wizycie w różanym ogrodzie Mały Książę jest rozczarowany i pełen wątpliwości. Wtedy Lis tłumaczy mu, że wyjątkowość Róży z planety B-612 polega właśnie na tym, że Mały Książę „oswoił” ją, poświęcając jej dużo czasu i starań. Lisek płacze po odejściu przyjaciela, ale odnajduje wspomnienia o nim w kolorze dojrzałych zbóż, przypominającym kolor włosów Małego Księcia.
Król – mieszkaniec i władca asteroidy C-325. Tron i purpura mają dodawać mu królewskiego majestatu. W istocie podstawą jego władzy jest jego własne przeświadczenie o tym, że ją posiada. Upaja się jej pozorami, które sam stwarza. Wydaje tylko takie rozkazy, o których wie, że się spełnią. Żyje w świecie złudzeń i uznaje się za władcę wszystkich ludzi.
Pyszałek – mieszkaniec asteroidy C-326. Człowiek głupi i próżny. We własnym mniemaniu uchodził za wzorzec mody i piękna, choć kapelusz, który nosił, szczerze rozbawił Małego Księcia. Oczekiwał jedynie pochwał i uwielbienia, które jego zdaniem po prostu mu się należały, a on żył dla nich. Niczym zaprogramowany robot unosił kapelusz, ilekroć usłyszał brawa.
Pijak – równie głupi jak Pyszałek, mieszkaniec asteroidy C-327, która pełna była pustych i pełnych butelek. Stępiony alkoholem mózg zapętlił mu się w błędnym kole rozumowania i nałogu. Pił, żeby zapomnieć o tym, że wstydzi się tego, że pije.
Biznesmen – materialista z asteroidy C-328. Przekonany o tym, że gwiazdy są jego własnością, całymi dniami liczył je niemal bez przerwy od pięćdziesięciu lat. Nie miał innych marzeń, pragnień ani oczekiwań, pożądał bogactwa dla samego faktu bycia zamożnym. Jego bogactwo nikomu ani niczemu nie przyniosłoby żadnych korzyści.
Latarnik – zmęczony stary mieszkaniec asteroidy C-329, pełnił odpowiedzialną funkcję Latarnika. Wedle zasad, których przestrzega, ma zapalać latarnię wieczorem i gasić rankiem. Kiedyś jednak dzień na jego planecie trwał dwanaście godzin, a obecnie jedną minutę. Więc biedny człowiek zmuszony jest do nieustannej pracy. Świat wokół niego się zmienił, a jego zasady pozostały niezmienione. Mając do wyboru: wyrzec się zasad i odpocząć albo pozostać im wiernym – postanowił się ich trzymać. Nie przyjmuje do wiadomości, że być może warto by się zmienić i dostosować do świata. Pozornie bezsensowna praca pozwala mu mieć cel w życiu i być potrzebnym, ale nie staje się przez to choćby trochę mniej bezsensowna.
Geograf – naukowiec-teoretyk był mieszkańcem asteroidy C-330, całkiem sporej i całkiem ładnej, ale nie wiedział o niej nic poza tym, co powiedzieli mu podróżnicy. Problem w tym, że żadni podróżnicy go nie odwiedzali, a nawet jakby ktoś przybył, to Geograf i tak by mu nie uwierzył, bo nie mogliby mu dostarczyć wystarczająco przekonujących dowodów na istnienie tych wszystkich rzeczy. Postać wzbudzająca politowanie, naukowiec, który sam pozbawił się kontaktu z realnym światem. Jego teoretyczna wiedza i badania symbolizowane przez trzymaną w ręku lupę są nieprzydatne ani dla niego ani dla kogokolwiek.
Dróżnik – Zwrotniczy – pierwszy z ludzi spotkanych przez Małego Księcia na Ziemi. Jego praca polegała na sortowaniu podróżnych w pakiety po tysiąc osób i umieszczaniu ich w pociągach odjeżdżających raz w prawo raz w lewo. Na pytanie chłopca, dlaczego ludzie wciąż się przemieszczają odparł, że wydaje im się, że gdzie indziej jest lepiej, niż tu, gdzie oni są: nikomu nie podoba się tam, gdzie jest.
Sprzedawca – kolejny człowiek spotkany na Ziemi przez głównego bohatera. Handlował udoskonalonymi tabletkami na pragnienie. Wedle „specjalistów” jedna tabletka wystarcza na tydzień, a dodatkowo pozwala zaoszczędzić aż 53 minuty w ciągu tygodnia. Nie potrafił rzeczowo odpowiedzieć na pytanie, po co ludzie to robią i co robią z oszczędzonym czasem. Jest symbolem nie tylko bezmyślnego konsumpcjonizmu, ale i zarabiania na sztucznie kreowanych potrzebach.